Bieżące wydarzenia
Muzyczna uczta
Od kilku już lat, w niedzielne, odpustowe popołudnie, nasza świątynia staje się miejscem niezwykłych przeżyć muzycznych. Co roku, w ramach Zagłębiowskiego Festiwalu Organowego, gościmy ciekawych muzyków i wykonawców. Tak było i tym razem. Po zakończeniu popołudniowej mszy św. rozpoczął się koncert muzyczny w wykonaniu
Koncertowej Orkiestry Dętej 'Power of Winds' pod dyrekcją Klaudiusza Jani. Okiestra została założona w 2015 roku. Aktualnie zespół liczy ponad 30 osób, zarówno amatorów jak i profesjonalistów, a intensywna praca zaowocowała wieloma sukcesami. Bogaty repertuar orkiestry tworzą utwory o różnorodnej stylistyce, na które składają się kompozycje z kręgu muzyki rozrywkowej, filmowej, klasycznej czy religijnej.
W programie koncertu usłyszeliśmy:
Muzykę na wodzie JF Haendla ,
Alleluja z Oratorium 'Mesjasz ' J F Haendla
Suitę z Muzyki Sztucznych Ogni Haendla
Marsz Triumfalny z Opery ' Aida' G Verdiego
Chór Niewolników z Opery ' Nabucco ' G Verdiego
Chór Pielgrzymów z opery 'Tahnhausser ' R Wagnera
Laudate Dominum W A Mozarta
Te Deum - M A Charpentieur
Laudate Dominum Ch. Gounoda.
W trakcie niedzielnego koncertu czekała na słuchaczy jeszcze jedna niespodzianka. Dyrektor Festiwalu pan Roman Hyla skomponował specjalnie dla naszej parafii uroczyste fanfary, przy dźwiękach których odsłaniany będzie Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Prawykonanie tego utwory mogliśmy usłyszeć w świątyni. Zarówno panu Romanowi -Dyrektorowi Zagłębiowskiego Festiwalu Organowego, jak również całej Koncertowej Orkiestrze składamy gorące podziękowania za tę cudowną ucztę dla ducha.
(Zdjęcia autorstwa Pani Beaty Bazan Bagrowskiej.)
Pozostaną tutaj już na zawsze.
Bolesławski kościół to symbol zwycięstwa dobra nad złem. W bolesławskim kościele przodkowie upamiętnili najważniejsze z historii zwycięstwa – zwycięstwa Boga, Maryi, Kościoła i Polski. Św. Michał Archanioł zwycięzca nad zbuntowanymi aniołami jest patronem parafii. Strącił z Wyżyn całe zastępy zbuntowanych by trafili tam, gdzie ich miejsce – do piekieł. To jego postać umieszczono w najwyższym punkcie ołtarza głównego oraz centralnym oknie prezbiterium. To on stoi nad wejściem głównym, to on walczy z szatanem na rewersie górniczego sztandaru kopalni „Bolesław”. Jego hasłem i zawołaniem jest: „Któż jak Bóg”.
Maryja Niepokalanie Poczęta, w swej figurze stojącej przed kościołem, miażdży łeb Smoka. Pod nią umieszczono napis: „O! MARYO NIEPOKALANIE POCZĘTA MÓDL SIĘ ZA NAMI – 1904”. Dokładnie tę samą Świętą Dziewicę przedstawia rewers górniczego sztandaru ufundowanego przez górników Tłukienki i Krążka.
Centralna scena z ołtarza głównego przedstawia natomiast zwycięskiego króla polskiego i należącego do jego wojska husarza reprezentującego formację decydującą o losach bitwy w obronie chrześcijaństwa. Po wiktorii wiedeńskiej król Jan III Sobieski wysłał list do papieża Innocentego XI, w którym donosząc o zwycięstwie nad Kara Mustafą pisał: „Venimus, vidimus, Deus vicit”, co znaczy: „przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył”. Król i jego rycerz klęczą teraz przed Maryją. U jej stóp składają zdobyczne chorągwie Mahometa.
Te wymowne sceny zwycięstw, jako arcydzieła sztuki rzeźbiarskiej, malarskiej czy hafciarskiej były odbiciem tęsknoty ludzkich serc za odległymi czasami wielkości i chwały: Ojczyzny, Kościoła i Narodu. Tworzone były w ciemnym okresie zaborów, gdy wolnej Polski od ponad stu lat nie było na mapach Europy. Ta tęsknota ogarniała także pokolenie ludzi żyjących na bolesławskiej ziemi w latach 1957-1975. Im odcięto korzenie, odebrano świętość – odebrano świątynię. Byli słabi i bezbronni wobec przeciwności losu i bezprawia. Cierpliwie jednak czekali na wielkie zwycięstwo.
W sprawę Bolesławia zaangażowanych było szereg ważnych osób szczebla diecezjalnego i wyższego. Już 25 września 1957 Sekretarz Episkopatu ks. bp Zygmunt Choromański w ramach Komisji Mieszanej Episkopatu i Rządu poruszył sprawę Bolesławia. Zasugerowano mu wówczas, aby czekać aż opadnie podniecenie zaistniałą sytuacją. Długie to było oczekiwanie − 18 lat trwające.
W pewnym momencie w rozwiązanie problemu włączył się sam Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Wielce ważną musiała być to sprawa skoro głowa Kościoła w Polsce osobiście w nią się zaangażowała. Kardynał przybył do Bolesławia w XXI niedzielę zwykłą 27 sierpnia 1972 roku, udając się do Smardzowic na koronację obrazu Matki Boskiej. Do kościoła, w którym Syn Maryi, i ona sama, w licznych scenach ręką artysty zostali uwiecznieni, gdzie namalowane obrazy i wyrzeźbione figury tak wielu Świętych Bożych umieszczono, prymas wejść nie mógł. Zatrzymał się i Mszę świętą sprawował przy w małej kapliczce i namiocie ustawionym na parafialnym cmentarzu. Jak ważną i brzemienną w skutki musiała być ta prymasowska wizyta niech świadczy fakt, iż dwukrotnie później przybywał do Bolesławia metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła. Aż cisną się w tym momencie na myśl jego słowa, które sześć lat później wypowiedział będąc już Głową Kościoła: „Nie byłoby tego Papieża Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było twojej wiary nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem, twojej heroicznej nadziei, twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła”. Jeśli to wyznanie było szczere − a nie ma wątpliwości, że było − to podobnie rozumując przypuszczać należy, że nie byłoby wizyty późniejszego papieża w Bolesławiu, gdyby nie było wcześniej tej wiary i heroicznej nadziei, którą do Bolesławia przywiózł kardynał Stefan Wyszyński. A jego wizyta rzeczywiście była pokrzepieniem, dodawała otuchy i była światełkiem w tunelu zwątpienia dla parafialnej społeczności Bolesławia. Zapewne była mobilizująca dla ważnej wówczas osobowości jaką był kardynał z Krakowa. I dzisiaj − z perspektywy czasu patrząc − należy to docenić i być podwójnie wdzięcznym Prymasowi: raz, że podtrzymał ducha wiary w narodzie a dwa, że idąc w jego ślady, Bolesław nawiedził późniejszy następca św. Piotra i dzisiaj święty Jan Paweł II. Jest się więc czym szczycić.
Ksiądz Stefan Kardynał Wyszyński lada dzień zasili szeregi błogosławionych Kościoła katolickiego. I to także jest dla nas wielce radosną nowiną. Wizyty tych dwóch mężów stanu, za sprawą proboszcza księdza Sylwestra, zostały w parafii upamiętnione w dwojaki sposób. Na murze cmentarnej kaplicy wmurowane zostały tablice upamiętniające ich pobyt w Bolesławiu a w oknie nad ołtarzem Miłosierdzia Bożego zabudowany został witraż. Tablice nie wymagają jakiegoś specjalnego opisywania, natomiast o witrażu warto co nieco przypomnieć.
Witraż przedstawia znaną scenę, w której ks. Stefan Kardynał Wyszyński klęczy przed Janem Pawłem II całując papieski pierścień a Ojciec Święty przytula i podnosi starca z klęczek. W rzeczywistości scena ta miała miejsce na Placu Świętego Piotra w dniu uroczystej inauguracji pontyfikatu to jest, 22 października 1978 roku. Witraż został wstawiony tuż przez beatyfikacją sługi bożego Jana Pawła II w 2011 roku. Jest pomnikiem dla obu mężów Kościoła – pomnikiem takim, jakiego chyba nikt nie ma – wyjątkowym i oryginalnym.
Dzisiaj, to jest w 12 września 2021 roku (dziesięć lat od tamtego ważnego wydarzenia) w poczcie beatyfikowanych znajdzie się Kardynał Stefan Wyszyński. Wspomnienia wracają ze zdwojoną siłą. Kardynałowie: Wyszyński – Prymas Tysiąclecia i Wojtyła – papież Jan Paweł II, znowu są obecni w Bolesławiu i pozostaną tutaj już na zawsze.
(JRC)
Po wakacjach
Po wakacjach spotykamy się w kościele,
by znowu uczyć się od Pana Jezusa tego,
że jest Pan Bóg, że nasza dusza nie umiera
i tego, żeby każdego dnia uczynić coś dobrego.
Zapraszam na msze święte -nie tylko we wrześniu,
kiedy kwitną wrzosy,
ale i w październiku kiedy po raz drugi kwitną bratki i stokrotki,
w listopadzie, kiedy odlatuje szpak,
i w grudniu, kiedy będzie choinka,
i w styczniu, kiedy będzie zimno,
i w lutym, kiedy kwitną przebiśniegi,
i w marcu, kiedy kwitną leszczyny i olchy,
i w kwietniu, kiedy kwitną jaskry, podbiały
kaczeńce na łąkach,
i w maju, kiedy już w szkole można
siedzieć przy otwartym oknie,
i w czerwcu, kiedy można już kąpać się i kwitną akacje.
Teraz, we wrześniu, kiedy na wsi dojrzewają
zimowe owoce, żurawiny i orzechy włoskie
-trzeba wrócić do szkoły.
Odlatują dzikie kaczki, kraski, jaskółki, żółte pliszki, które skaczą na długich nogach.
Ptaki odlatują, a dzieci przylatują do szkoły,
żeby zacząć się uczyć .
Ks. Jan Twardowski
Msza św. na rozpoczęcie nowego roku szkolnego
1 września 2021 roku o godz. 17.45
Modlić się będziemy o światło Ducha Św. dla dzieci i młodzieży, a także dla rodziców, nauczycieli, i wychowawców.
Niech udział we mszy św. poprzedzi powakacyjna spowiedź święta.
Nowy witraż i okna
Z chwilą zdemontowania ołtarza bocznego i oddania go do konserwacji pojawiła się możliwość i zarazem konieczność wymiany okna za tymże ołatrzem. Po zmontowaniu ołatrza dostęp do okna byłby utrudniony. W pierwszym etapie zostało zamontowane nowe metalowe okno z przygotowanymi do zamontowania witraża mocowaniami. Równoczesnie w krakowskiej Pracowni Witraży im. Żeleńskich przygotowywano nowy witraż. Jest to witraż geometryczny, nie różniący się stylem i kolorystyką od pozostałych w tej nawie. W znacznej części został on ufundowany przez pochodzącego z tej parafii pana Kazimierza Łaskawca, obecnie mieszkańca Skażrżyska -Kamiennej. 18 sierpnia witraż został osadzony w oknie. Można go oglądać w całej krasie aż do czasu, gdy powróci odnowiony ołtarz. Wtedy zostanie częściowo przysłonięty.
W ostatnim czasie wymienione zostały też trzy okna w zakrystii. Stare szyby były mocno zabrudzone i nie można było ich domyć, a kit, którym kiedyś były mocowane w ramach już powypadał i powstały dziury, przez które do zkarystii zwłaszcza zimą wciskał się mróz. Nowe okna mają nie tylko chronić od zimna, ale mają też dodawać uroku zakrystii, w której przebywają celebransi i ministranci. Prace związane z wykonaniem i osadzeniem okien wykonała firma KON -MET p. Kołkowskiego, a prace szklarskie w zakrystii firma LUKS z Olkusza.
Porządki po nawałnicy
Lipcowa nawałnica, która przeszła także przez naszą parafię, pozostawiła po sobie wiele zniszczeń. Ucierpiały drzewa na cmentarzu głównym i na cmentarzu przy kościele. Złamane zostało też drzewo przy kościele. Najbardziej ucierpiały jednak piękne świerki przy plebanii. Jeden został wyrwany z korzeniami, drugi złamany w pół, pozostałe miały naruszony system korzeniowy i stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodzących. Konieczne było ich usunięcie. Najpierw zostały usunięte gałezie, a następnie pnie drzew. Dzięki temu można było uporządkować teren i zacząć mysleć o jego nowym zagospodarowaniu.
Nasze pielgrzymowanie
Skutki nawałnicy
W minioną środę, tj. 14 lipca, około godz. 17.30 przeszła nad naszą miejscowością potężna nawałnica. Ucierpiało wiele gospodarstw naszej gminy jak również zniszczonych zostało wiele drzew, także wokół kościoła i na cmentarzu parafialnym. Niestety skutki tej burzy dotknęły także naszą plebanię. Wichura przewróciła i połamała świerki, które dotąd były ozdobą obejścia kościoła, a teraz okazały swoją niszczycielską moc. Jeden z nich, na którym znajdował się kapliczka z Jezusem Frasobliwym zostały wyłamany z korzeniami, a drugi złamany w połowie. Konary poleciały na budynek plebanii uszkadzając dach, rynny, jeden z balkonów, fragmenty elewacji i schody wejściowe. Trzeci ze świerków, stojący obok wprawdzie się ostał, ale jego system korzeniowy został naruszony. Pod upadającym świerkiem znalazła się figura Jezusa Frasobliwego. Choć przygnieciona pozostała bez większych uszkodzeń. A może Pan Jezus jeszcze raz wziął na swoje ramiona potężny konar, wstrzymał go swymi ramionami, by uchronić nas przed jakimś większym nieszczęściem.... Pragnę podziekować wszystkim strażakom, którzy natychmiast pospieszyli z pomocą i uporządkowali teren. Wszystkim strażackim bohaterom -gorące Bóg Zapłać.
Wymiana okna
Wszyscy, którzy w ostatnim czasie byli w naszej świątyni zauważyli z pewnością, że ostatni z ołtarzy bocznych został zdemontowany i zostanie poddany całkowitej renowacji. Prace te odbywać się będą etapami. Być może na parafialny odpust doczekamy się powrotu w całości odnowionego ołtarza. Zdemontowanie ołtarza umozliwiło też wymianę okna za tym ołtarzem. Firma Konmet p. Kołkowskiego wstawiła nowe okno przygotowane do zamontowania w nim witraża. W najbliższym czasie planowana jest wymiana kolejnych trzech okien w zakrystii kościoła.
Niech zstąpi Duch Twój
Zasady przetwarzania danych
Dotyczące danych z formularza wysyłanych ze strony.
Dane z powyższego formularza będą przetwarzane przez naszą firmę jedynie w celu odpowiedzi na kontakt w okresie niezbędnym na procedowanie przekazanej sprawy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Każda osoba posiada prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania i usunięcia oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec niewłaściwego przetwarzania. W przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania każdy posiada prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego. Administratorem danych osobowych jest Rzymskokatolicka Parafia Macierzyństwa NMP i Michała Archanioła, siedziba: 32-329 Bolesław,ul Główna 66.